Tematyka kompleksowa „Stokrotki”

TEMATYKA NA MIESIĄC
CZERWIEC

  1. Wakacje tuż – tuż…
  2. Kolory lata.
  3. Do widzenia, przedszkole!
  4. Letnie zabawy.

„U pana doktora”

sł. Maria Terlikowska

Przed drzwiami pana doktora

czeka kolejka dość spora.

Pawełka boli brzuszek,

Marek skaleczył paluszek.

Dorotka także jest chora,

bo bardzo kaszle od wczoraj.

Małgosię wciąż boli głowa,

Lalka także nie jest zdrowa.

Wchodzi Pawełek. No śmiało!

Badanie nie będzie bolało.

Trzeba otworzyć buzię raz – dwa,

Pokazać język, powiedzieć a – a – a.

Oddychać, stanąć na wadze,

potrzymać termometr – i już.

Więc płakać nikomu nie radzę –

Chyba że jesteś tchórz.

Pan doktor zna różne sposoby,

żeby przepędzić choroby,

– Przepiszę ci proszki, Pawełku,

różowe w niebieskim pudełku.

Pan doktor smaruje palec

śmiesznym lekarstwem fioletowym.

– Bolało, Marku? – Prawie wcale.

I palec Marka będzie zdrowy.

A co dla kaszlącej Dorotki?

Syrop. Naprawdę słodki.

Małgosia pójdzie na naświetlanie.

A lalka? Czy nic nie dostanie?

Prawda, lalka jest trochę blada…

Ale Małgosia sama ją zbada.

Przecież Małgosia pamięta,

Jak doktor bada pacjenta.

„Każdy przedszkolak wie”

sł. i muz. Joanna Bernat

1. Każdy przedszkolak dobrze wie,

że słonko w górze śmieje się,

wietrzyk wieje sobie w dal,

morze śpiewa szumem fal.

I każdy przedszkolak pamięta,

że w lesie mieszkają zwierzęta.

2. Każdy przedszkolak dobrze wie,

że lis do nory chowa się,

niedźwiedź lubi słodki miód,

jeżyk tupie: tup-tup-tup!

A krowa ma rogi na głowie –

to każdy przedszkolak wam powie!

3. Każdy przedszkolak dobrze wie,

że śnieżek zimą biały jest.

Biedroneczka kropki ma

i czerwone skrzydła dwa,

że czarne są kruki i wrony,

                  a trawa ma kolor zielony.

„Letnia piosenka”

sł. Zofia Beszczyńska

po zielonej łące

skakały zające

po zielonej murawie

przechadzały się pawie

przez zielone trawniki

cwałowały koniki

a w zielonym lasku

po żółciutkim piasku

przystając co krok

spacerował smok

miał złociste oczy

miał srebrny warkoczyk

miał czerwony frak

śpiewał sobie tak:

po zielonej łące

      skakały zające…

„Pociąg krasnoludków”

sł. Andrzej Koszewski, muz. Antoni Sikorski

1. Ze stacyjki siedmiu smutków

Rusza pociąg krasnoludków

Maszynista z kozią bródką

Zagwizdał cichutko

2. Wyruszając na wycieczkę

Zaczynają w drodze sprzeczkę

Czy ma pociąg jechać z planem

Czy może w nieznane

3. Jeden prosi do Chorzowa

Drugi woła Huta Nowa

Trzeci chce wziąć kurs na Sopot

To ci mieli kłopot

4. Dwóch w pociągu łowi ryby

Ten na niby zbiera grzyby

Gdy się jeden z drugim kłócił

Pociąg się wywrócił.

 „Na plaży”

Józef Ratajczak

Chlapu-plastu, już od brzasku

Budujemy miasto z piasku

Piękne miasto nad miastami

W jakim nie mieszkamy sami.
Domy barwne aż nad podziw

Fruwa się w nich czy też chodzi?

Można by tu żyć wspaniale

       Gdyby deszcz nie padał wcale.